Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:313.80 km (w terenie 48.00 km; 15.30%)
Czas w ruchu:15:34
Średnia prędkość:20.16 km/h
Maksymalna prędkość:77.70 km/h
Suma kalorii:8092 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:62.76 km i 3h 06m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
22.00 km 14.00 km teren
01:10 h 18.86 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Podkowiańskie Lasy

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 4

Po pracy, przejażdżka po leśnych dróżkach.
W okolicach Żółwina natknąłem się na dziwny budynek.

Może to kosmici ?
Kosmiczny budynek © este
:)



Dane wyjazdu:
37.80 km 10.00 km teren
02:10 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:62.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bliski Beskid Mały

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj z braku czasu wypad w góry , które widzę przez okno domu. Niby takie bliskie ,a takie fajne.
Obrałem kierunek na Kozy i potem żółtym szlakiem dotarłem do Przełęczy u Panienki.
Trasę tą przejeżdżałem już parę razy. Potem czerwonym szlakiem na Groniczki i Gaiki. Na Gaikach postój, było tak fajnie ,że mi się jechać dalej nie chciało :)
Potem było już z górki. Niebieskim na Przegibek gdzie wypiłem kawkę i zjadłem frytki i w dół do Straconki.Następnie bocznymi uliczkami Straconki do Lipnika i dalej przez Małe Kozy do domu.
To był ostatni dzień pobytu w Pisarzowicach , jutro na niziny i do roboty brrrr.

Przełęcz U Panienki © este


Widoczek © este


Na Gaikach © este


Szlak czerwony z Gaik na Groniczki © este


A na Przegibku pusto © este


Widok z Przegibka na Żar © este


Głowa lwa przed OSP w Straconce © este


Leśniczówka Lipnik © este


Leśniczówka Lipnik z drugiej strony © este


Dane wyjazdu:
54.00 km 5.00 km teren
02:16 h 23.82 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Goczałkowicki zbiornik

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

W sobotnie popołudnie wypad nad zaporę w Goczałkowicach.
Przejazd częściwo nową trasą przez Ligotę.
Mimo suszy wody całkiem sporo. Nad zbiornikiem krążył sobie dorosły Bielik, piękny widok. Na zaporze spotkałem kuzynkę, jaki ten świat mały :)

Kościół pw. Św. Katarzyny w Czechowicach Dziedzicach © este


Przykościelny cmentarz przy kościele Św. Katarzyny w Czechowicach © este


Zbiornik goczałkowicki © este


Jezioro Goczałkowickie © este


Dane wyjazdu:
115.00 km 9.00 km teren
06:03 h 19.01 km/h:
Maks. pr.:77.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 5556 kcal

Do Karczmy Rzym na żurek :)

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 4

Ilekroć przejeżdżam przez Suchą Beskidzką zawsze zatrzymuję się w karczmie Rzym na specjalność firmy czyli Żurek Stryszawski.Jest naprawdę wyśmienity.
Tym razem postanowiłem się tam wybrać na rowerze, a żeby nie było najłatwiej to pojechałem częściowo przez góry.
Wyjazd o 9 z Pisarzowic. Po niedługim czasie minąłem Kęty i dojechałem do Andrychowa. Tam krótki postój zwiedzanie rynku i dalej drogą w kierunku Rzyk.
Potem żółtym szlakiem wdrapałem się na Łamaną Skałę skąd przez Leskowiec dojechałem na Groń Jana Pawła II. Tam krótki postój na małe piwko i potem zjazd czerwonym do Krzeszowa. Z Krzeszowa do Stryszawy biegnie fajna równiutka wyasfaltowana droga w pewnym momencie pojawia się piękny zjazd . Wykorzystałem go i poprawiłem w ten sposób mój rekord predkości-77,7 km/h.
Potem już delikatnie z górki aż do samej Suchej.
Oczywiście zawitałem do Karczmy Rzym na żurek który okazał się wyśmienity jak zawsze.Posilony ruszyłem w stronę domu przez Łękawice , Tresną i Międzybrodzie.
Kurcze lubię te wrześniowe wypady w góry :)

Soła i Kętach © este


Fontanna na rynku w Andrychowie © este


I jeszcze jedna fontanna w Andrychowie © este


Andrychów -Park Miejski z kościołem w tle © este


Oberża Czarny Groń © este


Na szlaku © este


Niezłe podejście żółtym szlakiem © este


Widok z okolis Łamanej Skały © este


Widoczek © este


Krzyż na Leskowcu © este


I ja na Leskowcu © este


Schronisko Leskowiec na Groniu Jana Pawła II © este


Kolejny widoczek © este


Kościół w Krzeszowie © este


Karczma Rzym -cel wyprawy © este


Karczma Rzym © este


Zurek Stryszawski-specjalnośc zakładu :) © este


W Suchej na rynku © este


Jezioro Żywieckie -widok z zapory © este


Dane wyjazdu:
85.00 km 10.00 km teren
03:55 h 21.70 km/h:
Maks. pr.:68.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2536 kcal

Downhill Contest Żar

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 3

Dziś na górze Żar w Międzybrodziu odbywał się finał Pucharu Polski w downhillu.
Lubię ten sport ,bo jest bardzo widowiskowy choć niezbyt popularny. Owszem na Żarze ludzi od groma ,ale to główne niedzielni wycieczkowicze co to wjadą kolejką na szczyt , wypiją parę browców i zjadą z powrotem.
Kręciło się nad wyraz dobrze. Pod dolną stacją kolejki zameldowałem się po niecałej godzinie (24 km). Potem jeszcze 100 metrów wdrapywania się pod górę i już mogłem sobie pooglądać wyczyny zawodników.
Było na co popatrzeć, zdjęcia nie oddają nawet połowy tego.Potem wdrapałem się wzdłuż kolejki na szczyt co nie było łatwe bo rower był obciążony sakwami, ale jakoś poszło. Następnie zjazd do Międzybrodzia, kurcze znowu nie przekroczyłem magicznej granicy 70 km/h , było tylko 68 .
Oczywiście w drodze powrotnej nie obyło się bez małego incydentu kiedy jakiś popierdółka w Nubirze wymusił pierwszeństwo na zaporze w Porąbce. Z tego wszystkiego nawet nie wiem czy mu pokazałem właściwy palec :).
Potem jeszcze objazd pobliskich miejscowości i na koniec wizyta u kumpla z podstawówki , którego nie widziałem z 15 lat. Warto było bo miał świetną nalewkę z wiśni :)

downhill Żar © este


downhill Żar © este


downhill Żar © este


Leci :) © este


Leci następny © este


I jeszcze jeden © este


downhill Żar © este


downhill Żar © este


W powietrzu też tłok :) © este


Statystyki zbiorcze na stronę
free counters