Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:250.00 km (w terenie 43.00 km; 17.20%)
Czas w ruchu:13:03
Średnia prędkość:19.16 km/h
Maksymalna prędkość:38.00 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:50.00 km i 2h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
8.00 km 7.00 km teren
00:24 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ojcowie na start

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 01.06.2014 | Komentarze 0

W Nadarzynie odbywała się kolejna edycja imprezy rowerowej z cyklu Ojcowie na start. Jest to parokilometrowy rodzinny wyścig rowerowy dla dzieci z rodzicami, podzielony na kilka kategorii wiekowych. Postanowiliśmy z córką ,że wystartujemy.Zapisaliśmy sie już jakiś czas temu ,ale przed samą impreza Dominice się odwidziało.Po moich namowach w końcu jednak zmieniła zdanie i pojechaliśmy.
Na starcie bardzo dużo dzieciaków podzielonych na kilka kategorii wiekowych. My startowaliśmy w kategorii najstarszej czyli open.
Nie spodziewaliśmy się jakiegoś wyniku tym bardziej ,że Dominika na rowerze za dużo się nie przemieszcza i nie jest to jej ulubione hobby. Start zaplanowany na godzinę jedenastą z racji dużej ilości zapisujących się osób trochę się opóźnił. I ruszyliśmy paręnaście minut później.
Na samym początku Dominika wystartowala jakby ją z procy wystrzelili i ledwie za nią nadążałem, za chwilkę byliśmy już na czele stawki. Trasa biegła głównie leśnymi ścieżkami dosyć błotnistymi z powodu niedawnych opadów. Przez pierwsze kilometry prowadziliśmy , ale ten ostry start spowodował ,że na 5 kilometrze Dominikę całkiem odcięło i nie miała siły jechać. Musieliśmy mocno zwolnić , prawie się zatrzymać nawet.
Dopiero mój mocny doping zmobilizował Dominikę do dalszej jazdy, ale już nie w takim tempie. Dopiero przed wjazdem na stadion znowu wróciły Jej siły, także tylko jedna rodzina nas wyprzedziła.
Drugi czas w całym wyścigu i pierwszy wśród dziewczyn, nieźle jak na pierwszy start.
Dominika była bardzo szczęśliwa szczególnie jak stała na podium z pucharem.

Przed startem
Przed startem © este


Przed startem
Przed startem © este


Trofea w pełnej krasie
Trofea w pełnej krasie © este


Przed startem
Przed startem © este


Ojcowie na start- puchar zdobyty
Ojcowie na start- puchar zdobyty © este Ojcowie na start- puchar zdobyty
Ojcowie na start- puchar zdobyty ©



Dane wyjazdu:
82.00 km 15.00 km teren
04:09 h 19.76 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mazovia MTB Pisaeczno

Poniedziałek, 19 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 1

Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad startem w maratonie rowerowym. dziś znowu pojechałem jako obserwator do Żabieńca gdzie odbywała się kolejna edycja Mazovi.
Po ostatnich deszczach trasa w lesie była masakryczna. Kilkumetrowej długości kałuże o głębokości kilkunastu centymetrów kolarze przejeżdżali na pełnej prędkości. Zajebiście to wyglądało, choć na mecie nie można było poznać kto jest kto :)
15 czerwca w Nadarzynie odbędzie się Poland Bike Maraton i oby warunki były podobne. Wtedy na pewno się zapiszę...

Mazovia MTB Pisaeczno- na trasie
Mazovia MTB Pisaeczno- na trasie © este 


Niektórzy kończyli wyścig na piechotę
:)

Mazovia MTB Pisaeczno na mecie

Mazovia MTB Pisaeczno na mecie © este


Mazovia MTB Pisaeczno na mecie
Mazovia MTB Pisaeczno na mecie © estezovia MTB Pisaeczno- na trasie" width="900" height="600" src="http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,482744,20140519,mazovia-mtb-pisaeczno-na-trasie.jpg"/>
Mazovia MTB Pisaeczno- na trasie © este


Mazovia MTB Pisaeczno- warunki w lesie
Mazovia MTB Pisaeczno- warunki w lesie © este



Mazovia MTB Pisaeczno na mecie
Mazovia MTB Pisaeczno na mecie © este




Dane wyjazdu:
40.00 km 8.00 km teren
02:27 h 16.33 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dookoła komina

Poniedziałek, 12 maja 2014 · dodano: 12.05.2014 | Komentarze 6

Najpierw trochę historii. Elektrociepłownia Pruszków II została zbudowana we wsi Moszna koło Pruszkowa.
W zamyśle autorów elektrociepłownia dostarczać miała ciepłą wodę dla mieszkańców płn-zach. Warszawy (obecnie Bielany, Bemowo, Żoliborz). Projekt ruszył w latach 80 ubiegłego wieku.
W latach 90 gdy inwestycja była ukończona w ok. 90% stwierdzono bez zasadność budowy elektrociepłowni w tym regionie. Budowę przerwano ale komina nikt nie odważył się zburzyć. Praktycznie gotowy obiekt jest powoli rozbierany, w roku 2004 rozebrane zostały rurociągi. Do roku 2008 rozebrano również  budynki elektrociepłowni. W chwili obecnej pracuje jedynie komin elektrociepłowni o wysokości 256 m jako konstrukcja pod anteny.
Komin widoczny jest z około 50 km i w sumie nie potrzeba GPs-u ,żeby wrócić do domu z wycieczki rowerowej, jest to bardzo fajny punkt orientacyjny.
Jeszcze kilka lat temu teren od zachodniej bardziej "dzikiej" strony był ogrodzony, w tej chwili po ogrodzeniu ani śladu.
Ciężko było przedzierać się z rowerem przez chaszcze ale jakoś dałem radę i podszedłem prawie pod sam komin.
Kiedyś można było wejść na górę, choć ja pewnie bym się nie odważył. W tej chwili wejście do środka komina , który ma średnicę około 20 metrów jest zastawione . Podobno w środku pomontowane  są czujki ruchu gdyby ktoś jednak przedarł się przez tą zaporę.


Komin elektrociepłowni Pruszków II widoczny z nad autostrady A2
Komin elektrociepłowni Pruszków II widoczny z nad autostrady A2 © este Komin elektrociepłowni Pruszków II
Komin elektrociepłowni Pruszków II © este


W pobliżu elektrociepłowni zlokalizowana jest też nowa siedziba Fabryki Ołówków ST. Majewski, jedyna taka w Polsce.
Stara siedziba była w centrum Pruszkowa na ul Ołówkowej. Nowa jest na ul Kredkowej :)
Nowa siedziba Fabryki Ołówków Majewski
Nowa siedziba Fabryki Ołówków Majewski © este


Z elektrociepłowni nasypem kolejowym po dawnym torze kolejowym , pojechałem w okolice Rezerwatu Wolica, miejsca dosyć tajemniczego i mało dostępnego. Właściwie do tego lasu nie prowadzi żadna droga,a wszystko jest mocno podmokłe

Dojazd do rezerwatu Wolica
Dojazd do rezerwatu Wolica © este

Rezerwat Wolica koło Płochocina
Rezerwat Wolica koło Płochocina © este

Tereny te były nawet tematem jednego z odcinków programu "Przeklęte Rewiry" choć ja nie zaobserwowałem tam nic dziwnego





Pozostozałości po dawnym torze kolejowym łączącym EC Pruszków II z trasą kolejową na Poznań
Pozostałości po dawnym torze kolejowym łączącym EC Pruszków II z trasą kolejową na Poznań © este



Trasa poznańska była punktem granicznym dzisiejszej wycieczki. Stamtąd przez Płochocin pojechałem w kierunku domu.
W Płochocinie zahaczyłem  się ciekawy pałac z 1854 roku projektu architekta Henryka Marconiego.
Obecnie użytkowany częściowo przez biura dyrekcji PGR Płochocin, częściowo przez pracowników tej instytucji, którzy mają tu swe mieszkania. Jest to budynek neorenesansowy w formie tzw. willi włoskiej, murowany z cegły i otynkowany.


Płochocin pałac

Będąc już w Pruszkowie a właściwie w przemysłowej jego dzielnicy Gąsinie pojechałem przyjrzeć się postacią Obcego i Predatora które zostały wykonane w całości z metalu przez jakiegoś zajebiście zdolnego gościa.
Postacie te znajdują się przy miejscowym skupie złomu, jest tam również działający czołg.

  Predator
Predator © este Predator
Obcy w skupie złomu
Obcy w skupie złomu © este


Obcy w zbliżeniu
Obcy w zbliżeniu © este

Stworek
Stworek © este


Czołg przed skupem złomu w Pruszkowie
Czołg przed skupem złomu w Pruszkowie © este

Dane wyjazdu:
49.00 km 0.00 km teren
02:23 h 20.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pod wiatr

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 12.05.2014 | Komentarze 0

Wiało niemiłosiernie od rana więc wyruszyłem pod wiatr  , żeby powrót był fajniejszy.Najpierw przez Brwinów i północną część Milanówka
do Grodziska. W Grodzisku zadzwoniłem do kumpla , który wędrował po lesie w okolicy Siestrzeni i pojechałem na krótkie z nim spotkanie. Stamtąd prosto do domu na niedzielny obiad.

Natolin- glinianki
Natolin- glinianki © este

Grodzisk Mazowiecki-dworzec PKP
Grodzisk Mazowiecki-dworzec PKP © este

W Grodzisku prace przy przebudowie torów kolejowych dostosowujących do ruchu szybkich pociągów min. Pendolino trwają pełną parą nawet w niedziele

Przebudowa torów kolejowych w Grodzisku Maz
Przebudowa torów kolejowych w Grodzisku Maz © este

Pomnik Józefa Chełmońskiego przy grodziskim deptaku
Pomnik Józefa Chełmońskiego przy grodziskim deptaku © este


Deptak w Grodzisku Mazowieckim
Deptak w Grodzisku Mazowieckim © este

Dane wyjazdu:
71.00 km 13.00 km teren
03:40 h 19.36 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kraina Jeziorki

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Wczorajsza pogoda to jedna wielka porażka. Prawie cały dzień w deszczu więc nie ruszałem się z domu. Nadrobiłem za to zaległości filmowe. Po 17 się troszkę przejaśniło więc wylazłem z domu. Nie ujechałem za daleko, gdyż przejeżdżając koło domu kumpla natknąłem się na niego i chcąc nie chcąc wstąpiłem. Skończyło się na świętowaniu 3 maja w grilowej atmosferze. Zrobiłem 2,5 km ; nieźle:)
Dziś już nie jechałem tamtą drogą więc wyszło trochę więcej.
Oczywiście pojechałem w kierunku rzeki Jeziorki i terenów na południe od Piaseczna.
Niby to Mazowsze i wszędzie równiny ,ale Kraina Jeziorki urzeka wspaniałymi widokami.
Zapuściłem się nawet nad samą Jeziorkę chcąc sprawdzić niebieski szlak z Łosia. W pewnym momencie zgubiłem szlak i nie za bardzo miałem jak przedostać się na drugą stronę rzeki. W końcu udało znaleźć się niby mostek ze zwalonego słupa energetycznego. Dobrze ,że nie wpadłem do rzeki przeprawiając się po nim na drugą stronę.
Potem pojechałem do Runowa. Jest to miejsce  gdzie w weekendy zatrzymuje się kolejka wąskotorowa jadąca Z Piaseczna do Tarczyna. Są to przejazdy typowo turystyczne i w czasie postoju można przejechać sie drezyną jak również lokomotywą. Dzieciaki mają uciechę. Na polanie rozpalane jest ognisko i można upiec kiełbaskę , albo skorzystać z usług kateringu. Ja właśnie skorzystałem ale karkówka za całe 12 zeta nie była zbyt duża. Stamtąd głownie czerwonym szlakiem czyli tzw. Krwawą Pętlą pojechałem w kierunku domu. W sumie w planach miałem odwiedzenie jeszcze Jaroszowej Woli i Warsaw Polo Club , oraz niedalekich Gościeńczyc gdzie swego czasu kręcony kultowy już film Wesele. Niestety zrobiło się jakoś tak zimno więc skróciłem program wycieczki. Będzie gdzie pojechać następnym razem



Przystanek nad Utratą

Przystanek nad Utratą © este Pole rzepaku w Kuleszówce
Pole rzepaku w Kuleszówce © este Jazgarzew kościół
Jazgarzew kościół © este Cmentarz wojenny w Wólce Pęcherskiej
Cmentarz wojenny w Wólce Pęcherskiej © este Cmentarz wojenny w Wólce Pęcherskiej
Cmentarz wojenny w Wólce Pęcherskiej © este Kraina Jeziorki
Kraina Jeziorki © este Jeziorka
Jeziorka © este Jeziorka
Jeziorka © este Mostek na Jeziorce
Mostek na Jeziorce © este Mogiła upamiętniająca Powstanie Styczniowe w Henrykowie Urocze
Mogiła upamiętniająca Powstanie Styczniowe w Henrykowie Urocze © este Tablica informacyjna Henryków Urocze
Tablica informacyjna Henryków Urocze © este Kolejka wąskotorowa Piaseczno-Tarczyn
Kolejka wąskotorowa Piaseczno-Tarczyn © este Kolejka wąskotorowa Piaseczno-Tarczyn
Kolejka wąskotorowa Piaseczno-Tarczyn © este Runów- przystanek na trasie kolejki wąskotorowej Piaseczno Tarczyn
Runów- przystanek na trasie kolejki wąskotorowej Piaseczno Tarczyn © este Centrum Chińskie w Wólce Kosowskiej
Centrum Chińskie w Wólce Kosowskiej © este

Statystyki zbiorcze na stronę
free counters