Info
Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Marzec1 - 0
- 2016, Lipiec2 - 0
- 2016, Czerwiec2 - 0
- 2016, Maj1 - 0
- 2016, Luty2 - 4
- 2015, Czerwiec3 - 2
- 2015, Maj1 - 0
- 2015, Kwiecień2 - 2
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń1 - 1
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad4 - 1
- 2014, Październik5 - 2
- 2014, Wrzesień7 - 8
- 2014, Sierpień6 - 1
- 2014, Lipiec4 - 2
- 2014, Czerwiec5 - 4
- 2014, Maj5 - 7
- 2014, Kwiecień4 - 6
- 2014, Marzec5 - 9
- 2014, Luty2 - 8
- 2014, Styczeń3 - 3
- 2013, Grudzień2 - 4
- 2013, Listopad1 - 1
- 2013, Październik4 - 6
- 2013, Wrzesień6 - 21
- 2013, Sierpień7 - 19
- 2013, Lipiec10 - 28
- 2013, Czerwiec6 - 16
- 2013, Maj10 - 27
- 2013, Kwiecień7 - 16
- 2013, Marzec1 - 4
- 2013, Luty3 - 11
- 2013, Styczeń5 - 3
- 2012, Grudzień5 - 4
- 2012, Listopad2 - 3
- 2012, Październik1 - 3
- 2012, Wrzesień5 - 13
- 2012, Sierpień5 - 10
- 2012, Lipiec5 - 11
- 2012, Czerwiec5 - 6
- 2012, Maj10 - 25
- 2012, Kwiecień3 - 4
- 2012, Marzec4 - 10
- 2011, Grudzień5 - 10
- 2011, Listopad1 - 1
- 2011, Październik2 - 4
- 2011, Wrzesień7 - 23
- 2011, Sierpień6 - 17
- 2011, Lipiec12 - 19
- 2011, Czerwiec9 - 17
- 2011, Maj14 - 63
- 2011, Kwiecień10 - 23
- 2011, Marzec6 - 16
- 2011, Luty1 - 7
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 3
- 2010, Sierpień3 - 0
- 2010, Lipiec4 - 0
- 2010, Czerwiec4 - 3
- 2010, Maj2 - 2
Dane wyjazdu:
87.00 km
45.00 km teren
05:10 h
16.84 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:wheeler 3900zx
Kampinos- piaski, błoto i komary
Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 7
Miałem wstać wcześnie, wstałem jak zwykle o 7. O 8 wyruszyłem w kierunku Starych Babic, przez BroniszeKościół w Starch Babicach© este
Pokręciłem sie troszkę po Babicach i w las szlakiem waypointgame
Cmentarz wojenny w starych Babicach© este
Pozostałość po Transatlantyckiej Stacji Radiotelegraficznej© este
W 1922 roku powstała w Polsce Transatlantycka Stacja Radiotelegraficzna, zapewniająca łączność poprzez Atlantyk.Była to największa inwestycja radiokomunikacyjna w II Rzeczypospolitej. Stacja pełniła dwie funkcje: nadawczą w Warszawie i odbiorczą w Grodzisku Mazowieckim. Rozdział tych funkcji był korzystny, gdyż zapewniał maksymalny jej zasięg, przy równoczesnym spełnieniu obu funkcji.Nadajnik uroczyście uruchomiony został 17 listopada 1923 roku. Był to jeden z największych nadajników w Europie. Po raz pierwszy polska radiotechnika wybrała tak śmiałe, nowoczesne i tak dalece perspektywiczne rozwiązania.Umożliwiał międzykontynentalną łączność telegraficzną. Już w dniu jego otwarcia prezydent Stanisław WOJCIECHOWSKI wymienił depesze z Prezydentem Stanów Zjednoczonych. Aktualnie w lesie pozostały tylko fundamenty cewek, betonowe podstawy wież oraz budki wartownicze z napisem "Czuwaj". Prosta leśna ścieżka rowerowa, jest fragmentem drogi technicznej biegnącej kiedyś wzdłuż 10 wież, podtrzymujących antenę radiostacji o długości 3.7 km i wysokości 127 m.
Później w kierunku Bemowa zerknąc na lotnisko i startujące samoloty
Lotnisko na Bemowie w Warszawie© este
Odłownia dzików w Bemowskim lesie© este
Paśnik w Kampinosie© este
Po tym wszystkim trochę zgłodniałem i udałem się na obiad w postaci kebaba.
Posilony ruszyłem znowu w las. Czerwonym szlakiem z Wólki Węglowej poprzez jeziorko Opaleń dojechałem Lasek " zdobywajac" przy okazji Górę Ojca.
Jeziorko Opaleń w Kampinosie© este
Kaplica w Zakładzie dla Niewidomych-Laski© este
Kaplica Matki Bożej Anielskiej w Laskach powstała w 1925 roku. Znajduje się na terenie Zakładu dla Niewidomych w Laskach. Powstała według projektu Łukasza Wolskiego.
To przepiękny drewniany kościółek nawiązujący stylem do drewnianych budowli z terenów Polski południowej.
W kaplicy znajdują się liczne tablice upamiętniające m.in. czasy II wojny światowej.
Z Lasek do Sierakowa a potem zielonym szlakiem "Do Starego Dębu" który biegnie przez jeden z najcenniejszych fragmentów parku – obszar ochrony ścisłej „Sieraków” obejmujący ponad stuletnie olsy, łęgi, podmokłe łąki, ukwiecone na wiosnę grądy, a na wydmach – bory sosnowe i mieszane.
Do Starego Dębu© este
Rezerwat ścisły Sieraków© este
Rezrwat ścisły Sieraków© este
Nastepnie do szpitala dziecięcego w Dziekanowie Leśnym, skąd czerwonym szlakiem pojechałem do Palmir.
Czerwony szlak z Dziekanowa do Palmir© este
Długie Bagno© este
Cmentarz Palmiry© este
Muzum Walki i Męczeństwa w Palmirach© este
Z Palmir z powrotem do Lasek,gdzie na szczęscie czekała na mnie żona z samochodem , bo miała sprawe do załatwienia w Laskach i zabraała mnie do domu bo byłem zjebany jak koń po westernie ;)
Dystans może nie za duży ale było wszystko trochę asfaltu , trochę błota i dużo kopnego piachu. Specjalnie na ten wyjazd załozyłem Maxxisy crossmark, opony które używałem dotychczas tylko w zimie w śniegu. Sprawdziły się znakomicie, a najlepiej w piachu, gdzie moje standardowe schwalbe hurricane na pewno by nie podołały. Co prawda prędkości to sie za wielkich na nich nie da osiągnąć , ale coś za coś. Były też komary w zastraszających ilościach, szczególnie w okolicach Rezerwatu Sieraków. Nie pomagały żadne OFFy i Autany, jedyne co pomagało to szybka jazda, bo wystarczyło się na chwile zatrzynać i była katastrofa .
Komentarze
surf-removed | 10:10 piątek, 27 maja 2011 | linkuj
Pogoda ładna, to pewnie sie fajnie jeździło, ale dobrze mieć żonę, która zabierze z lasu :)
marek | 04:47 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj
este: Też się wybieram ale tylko w kategorii Family. Junior też chce jechać a więcej niż 3 na tą chwilę nie zaliczy więc muszę mu towarzyszyć.
Kajman | 21:40 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj
Sporo ciekawych historycznych miejsc. Mnie zaskoczyły te cewki, pewnie są z miedzi. Co sie stało, że złomiarze jeszcze ich nie wywieźli?
marek | 20:49 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj
Ładny wypad. Komary potrafią zniszczyć każdy nastrój ;-) A jak tam Panie Sławku przygotowania do WPR ? Znowu pudło będzie ? :)
k4r3l | 20:00 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj
Bemowo kojarzy mi się bardziej z koncertami niż samolotami, ale może dlatego, że bywam w stolicy od święta czyli raz na ruski rok:) widzę, że komary rozpoczęły już ofensywę - znowu trzeba wytoczyć ciężkie działa :)
Komentuj