Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
53.50 km 17.00 km teren
02:43 h 19.69 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szlakiem zwiniętych torów

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 3

Szlak Zwiniętych Torów to trasa wiodąca po nasypie wybudowanej w 1913 roku linii kolejki wąskotorowej , zlikwidowanej jednak po wojnie. Można nim dojechać z Ustki do Rowów i tak też zrobiłem. Fajna trasa w sam raz na rodzinną wycieczkę.
W Rowach krótkie zwiedzanie miejscowości, a później czas na lody i gofry.
Rodzina wróciła tą samą trasą, którą przyjechaliśmy, natomiast ja wybrałem czerwony szlak pieszy biegnący wzdłuż wybrzeża przez Poddąbie i Orzechowo.
Polecam ten szlak każdemu kto lubi poczuć trochę adrenaliny. Trasa jest prawie w całości przejezdna rowerowo, ale miejscami są bardzo strome zjazdy, a jak są i zjazdy to są i podjazdy, a właściwie podejścia ;). Miejscami szlak prowadzi nad samym klifem gdzie widoki są bezcenne.
W Orzechowie wejście na udostępnioną wieże przeciwpożarowa i do kwatery na piwko (kolejne)

Kościół w Rowach © este


Tu była jednostka wojskowa -69 dywizjon rakietowy OP-Dębina © este


Nad morzem © este


Na klifie-czerwony szlak z Rowów do Ustki © este


Orzechowo wieża obserwacyjna © este


Widoczek © este
Kategoria Ustka



Komentarze
Misiacz
| 13:05 czwartek, 21 lipca 2011 | linkuj Przy zalewie plastikowych produktów, firmy elitarne są trochę jakby z boku.
Brooks to taki Jaguar / Rolls Royce wśród siodełek.

Co do wyjazdu na dłuższy dystans, to siodełka skórzane się po kupieniu jakby "formatuje", tzn. jako, że jest to skóra, dopasowuje się ona do kształtu zadu właściciela po ok. 1000 km, pewnie będzie tam instrukcja. Po tym czasie jest to już Twoje i tylko Twoje siodełko, bo dopasowane do Twoich kształtów. Na początku może być nieco twardo, ale nie ma reguły - na pewno nawet przed formatowaniem nie jest gorsze niż plastik.

Mnie po ponad 14 godzinach jazdy na 300 km tyłek nie bolał. ;)
este
| 21:03 środa, 20 lipca 2011 | linkuj Nie znałem wcześniej tej firmy, a siodełka widać ,że z górnej półki. Trzeba będzie pomyśleć przed następnym długim wyjazdem.
Misiacz
| 09:31 środa, 20 lipca 2011 | linkuj Dzięki za komentarz.
A co do bólu tyłka, to przy nadarzającej się okazji (urodziny, imieniny) - zamów sobie na prezent skórzane siodełko Brooks'a i na zawsze zapomnisz, co to bolący tyłek.

Polecam obejrzeć pierwszy z filmów TUTAJ.

Siodełka nie są tanie, ale nie bez powodu: SIODEŁKA - KLIK.
Wiele osób kupuje tańsze B17 w cenie do 300 zł i są zachwycone. Pozdrawiam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oscsi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Statystyki zbiorcze na stronę
free counters