Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
118.00 km 14.00 km teren
05:29 h 21.52 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2160 kcal

Na zamek

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 4

Całą bliską okolicę już mam zjeżdżoną i muszę robić coraz dłuższe wycieczki ,żeby odwiedzić ciekawe miejsca.
Dzisiaj przyszła kolej na zamek w Czersku. Byłem tam już kiedyś ,ale było to z 10 lat temu i to samochodem.
Wyjechałem dosyć późno ,bo żona dała mi długą listę zakupów , które miałem zrobić na sobotnią. Kurcze ale piwa na tej liście nie było, chyba zapomniała; co było robić , dopisałem :)
wystartowałem parę minut po 10, jadąc bocznymi drogami do Piaseczna, potem przez Chylice w stronę Konstancina.
W Orzeszynie natknąłem się na taką tablicę
Tu kręcą M jak Miłość © este


a ,ze nie jestem fanem tego serialu to pojechałem dalej.
Niedługo potem byłem w Górze Kalwarii . Dojeżdżając do Czerska zorientowałem się ,że nie mam kasy i musiałem wracać do Góry ,żeby znaleźć bankomat.

Na zamku w Czersku pustki, byłem jedynym zwiedzającym. Dla rowerzystów są ulgowe bilety ! Całe 7 zeta.

Rynek w Czersku © este


Zamek w Czersku © este


Czersk zamek © este


Taran © este


Widok z wieży zamkowej, Czersk © este


W wiezy zamkowej © este


Restauracja Czerska © este


W Restauracji Czerskiej ciekawostką są wpisy znanych osobistości , którzy tam bywali. Wpisy te są wykonane bezpośrednio na ścianach lokalu.

Chwile pokręciłem się po Czersku i około 15 pojechałem do domu.
Jadąc przez las w okolicach Zalesia wjechałem w kałużę , która wyglądała bardzo niewinnie, ale jak sie okazało zakryła mi koła do połowy. Przynajmniej łańcuch przestał skrzypieć.
Po drodze zajechałem jeszcze do Kuleszówki niestety coraz bardziej zdewastowanej.

Nie ma już ciekawej bramy z pawiami,nosorożcom ktoś pozbijał rogi, ogólnie jeden wielki syf.

Kuleszówka dawne centrum medycyny naturalnej © este


Kuleszówka dawne centrum medycyny naturalnej © este


Kuleszówka dawne centrum medycyny naturalnej © este




Komentarze
este
| 18:30 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Jak wstawiałem te zdjęcia to nie zauważyłem ,że ktoś "poprawiał " oryginały". Jak zobaczyłem pierwszy komentarz , myślę sobie o co chodzi ? :)
surf-removed
| 10:50 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Studium upadku Kuleszówki ciekawy, zwłaszcza dla tych którzy byli tu kilka lat temu.
k4r3l
| 16:43 sobota, 29 czerwca 2013 | linkuj toż to nie zamek a zamczysko!a to grafitti faktycznie jakieś takie ch*jowe ;)
marek
| 15:20 sobota, 29 czerwca 2013 | linkuj dobre graffiti z penisami ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Statystyki zbiorcze na stronę
free counters