Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
101.00 km 7.00 km teren
05:03 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Derby na Służewcu

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 4

zaproponowałem żonie wyjazd na derby na Służewiec i o dziwo zgodziła się. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale dystans około 50 km to trochę dużo jak na moją lepszą połowę:)
Najpierw zajechaliśmy jeszcze na lotnisko popodziwiać lądujące samoloty, tym razem wziąłem lepszy sprzęt do robienia zdjęć. Ostatnio robiłem komórką i efekt nie był fajny.
Pod płotem lotniska zebrało się kilku spotterów, niektórzy ze sprzętem za ładne pieniądze.

Samolot 1 © este


Samolot 2 © este


Samolot 3 © este


Potem już bezpośrednio na Służewiec.
Pierwszy raz byłem na tego typu imprezie. Ludzi co niemiara, nie zdawałem sobie sprawy ,że wyścigi mają tylu fanów, choć pewnie wizyty niektórych podyktowane były lansem.
Bardzo dużą popularnością cieszyły się zakłady , sam miałem ochotę obstawić jakiegoś konia, ale nie bardzo się orientowałem o co w tym chodzi.Może następnym razem.

Służewiec trybuna honorowa © este


Impreza na całego © este


Prezentacja koni na Służewcu © este


I prezentacja kapeluszy © este


Zwycięzca pierwszej gonitwy LEADING LIGHT © este


Koń zgubił dżokeja © este


Niedaleko mety © este


Po dwóch godzinach sielanki czas na odwrót w kierunku domu. Zona pojechała bezpośrednio, mnie było trochę mało więc też pojechałem ale przez ... Tarczyn zahaczając o odbywające się tam Dni Tarczyna.




Komentarze
este
| 22:03 piątek, 12 lipca 2013 | linkuj Kuba- sprzęt nie najgorszy ale cieżki i zajmuje cały plecak.Ja za wyścigami też nie przepadam, byłem pierwszy raz z ciekawości.
Marek- Teściów zawsze trzeba czule pożegnać, a szczególnie teściową :)
Surf- żona podołała tylko połowie trasy, Tarczyn już sobie odpuściła :)
surf-removed
| 22:45 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Ależ fajne foty: konie i samoloty ;)
Czy Twoja żona zrobiła cały dystans ?
marek
| 19:48 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Też byłem wczoraj pod płotem ale na Wirażowej - z juniorem żegnaliśmy czule moich teściów zza płota ;-)
k4r3l
| 10:36 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Piękne fotki - widać sprzęt klasa! No i brawa za dystans - trochę się tego uzbierało ;) A konne wyścigi kojarzą mi się ze snobizmem i raczej nie lubię ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa piech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Statystyki zbiorcze na stronę
free counters