Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi este z miasteczka Pruszków/ Pisarzowice. Mam przejechane 13683.88 kilometrów w tym 1724.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy este.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
37.80 km 33.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:25.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jesienny Kampinos

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 3

Corocznie jesienią robię sobie wycieczkę do Puszczy Kampinoskiej.
Brak komarów, piękne kolory jesieni to jest to.
Do miejscowości Granica dojechałem samochodem z rowerem w bagażniku. rano było trochę zimno i nie chciało mi się całej trasy robić rowerem.
Z Granicy ruszyłem żółtym szlakiem tzw. Kacapską Drogą.
Podczas pierwszego odpoczynku przy Kanale łasica z lasu wyszedł lis.
Ja siedziałem sobie cicho nie ruszając się wcale . Lis podszedł na około 10 m i dopiero wtedy zorientował się,że coś jest nie halo. Zatrzymał się , stał i patrzył. trwało to ze dwie minuty. kiedy się poruszyłem dał w długą w las. Szkoda ,że nie miałem wyciągniętego aparatu.
za kanałem zjechałem z żółtego i odbiłem ścieżka w kierunku czerwonego szlaku. potem cały czas czerwonym ,aż do Famułek Królewskich .Stamtąd asfaltem do Famułek brochowskich i potem przez Bromierzyk gdzie zrobiłem kolejny postój. z Bromierzyka zielonym z powrotem do Granicy.
Zachodnia część kampinosu jest całkowicie inna od wschodniej, przede wszystkim z powodu dużo mniejszej ilości turystów. Właściwie nie spotkałem nikogo oprócz miejscowych grzybiarzy. Niektórzy mieli po dwa 20 litrowe wiadra naładowane po brzegi, a podobno w Parku Narodowym nie wolno zbierać :). Właściwie gdzie tylko się zatrzymałem to w promieniu paru metrów rósł podgrzybek.
Bardzo mi się ten wyjazd spodobał, typowa rekreacja, nawet średnia około 13 km/h , bardzo lajtowo

Kanał Łasica © este


Cisowe przydrożny krzyż © este


Piwniczka opuszczonego gospodarstwa, wiele takich w Puszczy-miejsce zimowania nietoperzy © este


Jesienny las © este


Dąb Kobendzy © este


Pamiątkowy kamień przy Dębie Kobendzy © este


Kapliczka w Lesie- Krzywa Góra © este


Okolice Krzywej Góry © este


Okolice Famułek Królewskich © este


Bromierzyk kaplica Św. Teresy © este


Bromierzyk wnętrze kaplicy Św. Teresy © este


Dąb Powstańców © este
Kategoria Kampinos, Wycieczki


Dane wyjazdu:
22.00 km 14.00 km teren
01:10 h 18.86 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Podkowiańskie Lasy

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 4

Po pracy, przejażdżka po leśnych dróżkach.
W okolicach Żółwina natknąłem się na dziwny budynek.

Może to kosmici ?
Kosmiczny budynek © este
:)



Dane wyjazdu:
37.80 km 10.00 km teren
02:10 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:62.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bliski Beskid Mały

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj z braku czasu wypad w góry , które widzę przez okno domu. Niby takie bliskie ,a takie fajne.
Obrałem kierunek na Kozy i potem żółtym szlakiem dotarłem do Przełęczy u Panienki.
Trasę tą przejeżdżałem już parę razy. Potem czerwonym szlakiem na Groniczki i Gaiki. Na Gaikach postój, było tak fajnie ,że mi się jechać dalej nie chciało :)
Potem było już z górki. Niebieskim na Przegibek gdzie wypiłem kawkę i zjadłem frytki i w dół do Straconki.Następnie bocznymi uliczkami Straconki do Lipnika i dalej przez Małe Kozy do domu.
To był ostatni dzień pobytu w Pisarzowicach , jutro na niziny i do roboty brrrr.

Przełęcz U Panienki © este


Widoczek © este


Na Gaikach © este


Szlak czerwony z Gaik na Groniczki © este


A na Przegibku pusto © este


Widok z Przegibka na Żar © este


Głowa lwa przed OSP w Straconce © este


Leśniczówka Lipnik © este


Leśniczówka Lipnik z drugiej strony © este


Dane wyjazdu:
54.00 km 5.00 km teren
02:16 h 23.82 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Goczałkowicki zbiornik

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

W sobotnie popołudnie wypad nad zaporę w Goczałkowicach.
Przejazd częściwo nową trasą przez Ligotę.
Mimo suszy wody całkiem sporo. Nad zbiornikiem krążył sobie dorosły Bielik, piękny widok. Na zaporze spotkałem kuzynkę, jaki ten świat mały :)

Kościół pw. Św. Katarzyny w Czechowicach Dziedzicach © este


Przykościelny cmentarz przy kościele Św. Katarzyny w Czechowicach © este


Zbiornik goczałkowicki © este


Jezioro Goczałkowickie © este


Dane wyjazdu:
115.00 km 9.00 km teren
06:03 h 19.01 km/h:
Maks. pr.:77.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 5556 kcal

Do Karczmy Rzym na żurek :)

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 4

Ilekroć przejeżdżam przez Suchą Beskidzką zawsze zatrzymuję się w karczmie Rzym na specjalność firmy czyli Żurek Stryszawski.Jest naprawdę wyśmienity.
Tym razem postanowiłem się tam wybrać na rowerze, a żeby nie było najłatwiej to pojechałem częściowo przez góry.
Wyjazd o 9 z Pisarzowic. Po niedługim czasie minąłem Kęty i dojechałem do Andrychowa. Tam krótki postój zwiedzanie rynku i dalej drogą w kierunku Rzyk.
Potem żółtym szlakiem wdrapałem się na Łamaną Skałę skąd przez Leskowiec dojechałem na Groń Jana Pawła II. Tam krótki postój na małe piwko i potem zjazd czerwonym do Krzeszowa. Z Krzeszowa do Stryszawy biegnie fajna równiutka wyasfaltowana droga w pewnym momencie pojawia się piękny zjazd . Wykorzystałem go i poprawiłem w ten sposób mój rekord predkości-77,7 km/h.
Potem już delikatnie z górki aż do samej Suchej.
Oczywiście zawitałem do Karczmy Rzym na żurek który okazał się wyśmienity jak zawsze.Posilony ruszyłem w stronę domu przez Łękawice , Tresną i Międzybrodzie.
Kurcze lubię te wrześniowe wypady w góry :)

Soła i Kętach © este


Fontanna na rynku w Andrychowie © este


I jeszcze jedna fontanna w Andrychowie © este


Andrychów -Park Miejski z kościołem w tle © este


Oberża Czarny Groń © este


Na szlaku © este


Niezłe podejście żółtym szlakiem © este


Widok z okolis Łamanej Skały © este


Widoczek © este


Krzyż na Leskowcu © este


I ja na Leskowcu © este


Schronisko Leskowiec na Groniu Jana Pawła II © este


Kolejny widoczek © este


Kościół w Krzeszowie © este


Karczma Rzym -cel wyprawy © este


Karczma Rzym © este


Zurek Stryszawski-specjalnośc zakładu :) © este


W Suchej na rynku © este


Jezioro Żywieckie -widok z zapory © este


Dane wyjazdu:
85.00 km 10.00 km teren
03:55 h 21.70 km/h:
Maks. pr.:68.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2536 kcal

Downhill Contest Żar

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 3

Dziś na górze Żar w Międzybrodziu odbywał się finał Pucharu Polski w downhillu.
Lubię ten sport ,bo jest bardzo widowiskowy choć niezbyt popularny. Owszem na Żarze ludzi od groma ,ale to główne niedzielni wycieczkowicze co to wjadą kolejką na szczyt , wypiją parę browców i zjadą z powrotem.
Kręciło się nad wyraz dobrze. Pod dolną stacją kolejki zameldowałem się po niecałej godzinie (24 km). Potem jeszcze 100 metrów wdrapywania się pod górę i już mogłem sobie pooglądać wyczyny zawodników.
Było na co popatrzeć, zdjęcia nie oddają nawet połowy tego.Potem wdrapałem się wzdłuż kolejki na szczyt co nie było łatwe bo rower był obciążony sakwami, ale jakoś poszło. Następnie zjazd do Międzybrodzia, kurcze znowu nie przekroczyłem magicznej granicy 70 km/h , było tylko 68 .
Oczywiście w drodze powrotnej nie obyło się bez małego incydentu kiedy jakiś popierdółka w Nubirze wymusił pierwszeństwo na zaporze w Porąbce. Z tego wszystkiego nawet nie wiem czy mu pokazałem właściwy palec :).
Potem jeszcze objazd pobliskich miejscowości i na koniec wizyta u kumpla z podstawówki , którego nie widziałem z 15 lat. Warto było bo miał świetną nalewkę z wiśni :)

downhill Żar © este


downhill Żar © este


downhill Żar © este


Leci :) © este


Leci następny © este


I jeszcze jeden © este


downhill Żar © este


downhill Żar © este


W powietrzu też tłok :) © este


Dane wyjazdu:
21.00 km 2.00 km teren
01:06 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kamieniołom Kozy

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 3

Nieczynny kamieniołom w Kozach jest fajnym miejscem na wycieczkę rowerową.
Przy dobrej pogodzie są tam wspaniałe widoki, a i podjazd choć krótki to całkiem stromy.

Droga w kamieniołomie © este


Widok z kamieniołomu w kierunku południowym © este


"Jeziorko" w Kamieniołomie © este


"Jeziorko w kamieniołomie w Kozach © este


Platan w Kozach-drzewo roku 2012 © este


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © este


Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km teren
01:30 h 21.33 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pisarzowice i okolice

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 3

Krótka wizyta w rodzinnej miejscowości po córkę, która była na wakacjach u dziadków. Troche mnie wzięło przeziębienie więc i wycieczka krótka.
Pisarzowice-Kobiernice-Bujaków-Czaniec-Bulowice-Kęty-Pisarzowice
Chciałem obejrzeć dwór obronny w Czańcu oraz zamek w Bulowicach w którym swego czasu mieścił się ośrodek leczenia odwykowego.
Niestety dwór w Czańcu z tego co wyczytałem jest własnością prywatną i brama była zamknięta.Jednak coś niecoś widać przez ogrodzenie.
Zupełnie inaczej jest w Bulowicach gdzie zamek całkowicie zasłaniają drzewa.
Potem jeszcze krótka wizyta na odnowionym rynku w Kętach.
Jakoś nie przemawia do mnie ta rewitalizacja, która trwała bardzo długo a efekt taki sobie.

Kościół w Czańcu © este


Dwór obronny w Czańcu © este


Zrewitalizowany rynek w Kętach © este


Pomnik św. Jana Kantego na rynku w Kętach © este


Dane wyjazdu:
74.00 km 10.00 km teren
03:30 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie:17250 kcal

Radziejowice

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 3

W niedzielne przedpołudnie umówiłem się z Leszkiem na wycieczkę do Radziejowic.
Tereny na południe od Pruszkowa zachęcają do jazdy.
Fajne widoki, mały ruch samochodowy, dużo ciekawych miejsc.
W Radziejowicach krótki postój , kawka w parkowej kawiarni i jedziemy dalej.
Po drodze zajeżdżamy jeszcze do podupadłego ośrodka wypoczynkowego w Grzymku.
Pruszków-Grodzisk-Radziejowice-Adamów-Grzymek-Radonie-Książenice-Podkowa-Pruszków

Stawy Goliana w Grodzisku © este


Kapliczka © este


Radziejowice-pałac © este


Rzeżba Andrzeja Łapickiego w Radziejowicach © este


Radziejowice dwór © este


Studnia -Radziejowice © este


Arka Noego © este


Radziejowice tereny parkowe © este


Radziejowice-tereny parkowe © este


Koźlarz czerwony © este


Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
03:00 h 21.33 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Imprezowo

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 1

Poranna pogoda za bardzo nie zachęcała do jazdy, ale jakos się przemogłem i wyruszyłem. najpierw do Rokitna gdzie w tutejszym kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia odbywa się coroczny odpust.
Nie spodziewałem się takiego najazdu ludzi . Samochody stały wszędzie nawet na ściernisku.
Następnie pojechałem do Radzikowa obejrzeć postępy w budowie domu przez kumpla.
Kawał chaty wybudował, będzie co oblewać :)
Potem do Zielonek na coroczny Festyn Babicki.
Spożyłem tu karkóweczkę z grila , popiłem piwkiem czekając aż żona dojedzie z domu.
Na festynie gwiazda wieczoru będzie zespół Boys, ale że to nie moje klimaty to po godzince spędzonej na festynie pojechaliśmy w kierunku domu.
Swego czas impreza ta była dużo lepiej organizowana, a i gwiazdy były większego formatu np Boney M.

Rokitno-uroczystość Wniebowzięcia N.M.P © este


Rokitno-odpust na 15 sierpnia © este


Rokitno- odpust na 15 sierpnia © este


Parking na ściernisku © este


Festyn w Zielonkach © este


Tu dzisiaj wieczorem będzie występował "Boys" © este


Traktor zabytek © este


Statystyki zbiorcze na stronę
free counters